Ale co ten typ "De Grubis" traci na niepłaceniu podatków? Najwyżej kary! Za pozwoleniem! Jakto: "przelewaliśmy krew!" Jakie "my"?
Wstaje tedy Stronnik Idei Bezdomnych i proponuje:
— Ponieważ wynika z tego, co tu było powiedziane, że o bojkocie podatkowym może mówić tylko ten, który podatki rzeczywiście
płaci, przeto Stronnictwo Idei Bezdomnych przez usta swego dzisiejszego reprezentanta proponuje obecnym, aby o przelewaniu krwi mówili także tylko ci, którzy ją istotnie przelewali,
albowiem bohaterstwo, rany i tym podobne specjalności indywidualistyczne bynajmniej dziedziczne nie są...
Zrywa siÄ™ typ "De Grubis".
— Do mnie było pite? Dobrze!
Oto powiem: byłem w powstaniu i wołam teraz: palnąłem wierutne głupstwo!
Odpowiada Stronnik Idei Bezdomnych bardzo grzecznie:
— Aczkolwiek szanowny obywatel sam nie żywi szacunku dla swych własnych czynów, to jednak pozwolę sobie być odmiennego zdania
co do samej materji wogóle...
Powstaje czysto odruchowy a krótki śmiech i w tejże chwili wysuwa się z kąta Ziemianin-Postępowiec, a zwracając się do Stronnika Idei Bezdomnych jako swego dawnego kolegi,
powiada:
— Ty, nie wierz mu, on kłamie, co — łże, on wcale nie był w powstaniu!...
PrzewodniczÄ…cy daje znak i znowu przemawia potomek "niemirnego rodu".
— Panowie pytacie, co robić w tej chwili'? Akcja gminna o język polski? Nie, tylko strzedz się, aby nie rozagitować ludu, broń Boże nie rozagitować ludu...
Oto jedyna rzecz i ona się robi. Naznaczono mobilizację na Święta Bożego Narodzenia, kiedy to każdy człowiek myślą wznosi się do Stwórcy, do niebios, do idei wieczystych...
Całe zgromadzenie pochyla głowy a potomek "niemirnego rodu" mówi dalej:
— Wobec tego uproszono rząd, aby przeniósł mobilizację z dni świątecznych na pierwszy dzień
poświąteczny...
Całe zgromadzenie podnosi głowy. Uśmiech błogiej radości rozpromienia twarze. Genjalna myśl! Aplauz ogólny.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 Nastepna>>