Jedna z przełożonych chciała uczennice zwabić na pensję pod pozorem wykładów prywatnych.
Między starą "czterdziestoletnią" Polką a młodą "czternastoletnią" Polką miała wtedy miejsce rozmowa następująca:
— Moje dziecko, dlaczego nie chcesz chodzić na pensję?
— Bo chcę razem z gimnazjami walczyć
o szkołę Polską w Polsce.
— To bardzo pięknie. Ale widzisz, trzeba postępować politycznie.
Skoro młódź męska wywalczy polską szkołę, my natychmiast także zaprowadzimy ją u siebie. Niech tamci walczą, a my czekajmy rozumnie.
Patrz, wszak i Japończycy pędzili najpierw na Moskali bydło, aby wpadło na fugasy, a potem, gdy już droga była bezpieczna, szli sami.
— Więc nasza młodzież męska ma proszę pani, być tem bydłem?
— Kiedy ty zaraz wszystko bierzesz dosłownie...
— Więc my, dziewczyny polskie, mamy korzystać z tego, co wywalczą nasi bracia? I będziemy siedziały z założonemi rękami?
— Czemu z założonemi rękami?
— Więc niech mi pani wymieni to słowo, które byłoby wyrazem naszego solidaryzowania się z akcją braci naszych?
— Skończmy! Dość tego! Wracasz na pensję, czy nie wracasz?
— Na polskie prywatne wykłady będę chodziła a na rosyjską pensję... nie będę chodziła.
Przełożona spurpurowiała a pan Dmowski pisał: "Było to zjawisko niezdrowe" (str. 184).
"Pedagog rosyjski zbliżył młodzież polską pod względem moralnym do typu rosyjskiego, nihilistycznego" (str. 183).
* * *
Chłopak miał kończyć gimnazjum z medalem a tu zrywają wykłady. Zrozpaczona matka przybiegła do gimnazjum i zaczęła chłopaków okładać parasolką...
Na wszystkich wiecach tłómaczono młodzieży, że koniecznie powinna wrócić do szkoły. Największe powagi opowiadały się za tem.
"A było to w roku padających pni", pisze jakaś chińska kronika. "A było to w roku padających powag warszawskich" możnaby tekst ten przystosować do owych dni u nas.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 Nastepna>>