Tysiąc pięćset, czy tysiąc sześćset osób zapełniło salę, tysiące stały przed gmachem, tysiące wróciły do domów, czekając nadaremno.
A Szwarc przypuszczał, że nikt nie przyjdzie, albo niewielu... a przyszedłszy, będą go... przepraszali i prosili...
A w takim razie możeby lepiej udano się do niego a nie on do Muzeum.
Sędzia szaraczek-inicjator wpadł do kuratora i łapiąc oddech rzekł:
— Kuratorze, zdaje się, że zrobiliśmy głupstwo: ja, że o wiec prosiłem, kurator, że na wiec pozwolił...
Kurator mówił, że nikt nie przyjdzie... A tam naród wali od samego rana...
Tu zniżył głos, popatrzał po kuratorze i zaczął mówić dalej:
— Wie kurator, trzeba się dobrze namyśleć... Bo to wielkiej sympatji kurator jakoś nie posiada...
A ten mundur, te ordery i to wszystko... Cóż kurator myśli?...
Toteż kurator zjawił się potem w pięknym, autentycznym czarnym surducie, w lakierkach, w spacerowych rękawiczkach, poważny, wyprostowany, siwy, o rysach pięknych, postać niemal...
godziwa! I gdyby się nie wiedziało, co to za notoryczna... szelma...
Na sali gwar. Czuć w powietrzu elektryczność.
Czuć, że będzie jakaś burza, na którą się zbierało lat czterdzieści jeden.
Czuć wszędzie niepokój, ale nie ten, którego macierzą jest lęk.
Ale ten, którego ojcem jest — jakieś niezwykłe postanowienie.
Widać reprezentantów wszystkich sfer, widać cały sztab ugody, widać przedstawicieli opinji publicznej, adwokatów słynnych, redaktorów głośnych, lekarzy znanych na całą
Warszawę. Tak, widać przedstawicieli całego społeczeństwa.
Nikt nie został pominięty.
Inicjatorowie odczytują formalne słowo wstępne. Następuje wybór prezydjum.
Kandydat umówiony przechodzi przez aklamację, asesorowie przez aklamację.
Już jest dobrze.
Zabiera głos przewodniczący. Mówi poważnie, dziwnie poważnie.
Chodzi o nasze dzieci, więc o nas samych; chodzi o ważną sprawę polską.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 Nastepna>>